Poszedłem na wykład o e-commerce
|Skuszony plakatami na mieście zapisałem się (z trudem) na seminarium, którego tematem przewodnim był rozwój e-commerce. Seminarium odbywało się na drugim końcu miasta, w budynkach uniwersytetu, auto u mechanika, ale cóż pojechałem autobusem. Po oficjalnym rozpoczęci i powitaniu gości, władz uczelni i tak dalej, klimat jak na wiecu partyjnym, rozpoczęło się pierwsze wystąpienie.
Na pierwszy ogień poszedł dr Tomasz Surmacz. Mówił o trendach w e-commerce, porównywał nasz rynek do rynku brytyjskiego. Zaskoczyło mnie to, iż jak twierdzi 3/4 Brytyjczyków kupuje artykuły spożywcze w necie, nie wiem ile osób w Polsce, ale ja jakoś po bułki chodzę do sklepu za rogiem. Kolejne porównanie z UK – około 90% brytyjskich sklepów oferuje darmową wysyłkę, może i u nas do tego dojdzie, przepisy się zmieniają więc nic tylko czekać. Dowiedziałem się również, że Amazon ikoną same day delivery zwiększył konwersję o około 20-25%, nieźle, jak tylko zaangażują drony do dostarczania towarów to pewnie jeszcze bardziej przyśpieszą dostawę.
Kolejna prezentacja, nie sorry nie można tego nazwać prezentacją, raczej nudnym wykładem, bardzo, bardzo nudnym wykładem o m-commere. Kurcze, tak żałuję, bo liczyłem na coś naprawdę interesującego, a tymczasem prelegent wyświetla slajd, z góry do dołu napakowany tekstem (jest na jednym ze zdjęć) i mówi „Proszę tylko przeczytać i przejdziemy dalej„. No nie no, to powinno być zabronione!
Kolejny prelegent, Wojciech Szymański z Ideo mówił o google merchant center, przypominając mi jednocześnie o tym, że miałem się tym tematem już dawno zająć, a także o dynamicznym remarketingu. Tutaj do sprawdzenia mam zachowanie przeglądarki Chrome przy logowaniu się na różnych użytkowników, jeśli profilowanie jeszcze nie jest dostępne to na 100% za kilka miesięcy będzie.
Następnie rzutnik wyświetlił napis Prezi, ooo będzie inaczej, będzie tak jak być powinno, no niestety. Rzeczywistość bywa inna od oczekiwań i w Prezi również można cało stronę zapchać tekstem. A prelegentem, który mówił o rozwiązaniach open source w e-commerce był Konrad Drozd. W zasadzie to wystąpienie to przedstawienie kilku darmowych rozwiązań np. stron opartych o WordPress . Omówienie różnic pomiędzy opłatami za sklepy internetowe, był Shoper, PrestaShop, WooCommerce i kilka innych przykładów. Trochę szkoda, że tak mało wyciśnięto z Prezi :)
Na koniec wystąpił Paweł Preneta mówiąc o problemach w e-commerce, nazywając je wyzwaniami. Akurat na tej prezentacji już byłem podczas ubiegłorocznego Klastra IT, ale warto było sobie ją przypomnieć, aby uświadamiać Klientom co ich czeka po zainstalowaniu pierwszego sklepu internetowego.
Podsumowując, jadąc na to seminarium liczyłem na więcej. Nie sądziłem, że obecnie prezentując cokolwiek można wyświetlić slajd i kazać go czytać. Nie powiem, że to była strata czasu ale niektórzy prelegenci mogli by się lepiej przygotować.